Samolot afrykańskiej linii wylądował… 300 km od portu docelowego

Do bardzo nietypowej sytuacji doszło na pokładzie samolotu United Nigeria Airlines. Lot, który miał odbyć się z Lagos do Abudży zakończył się tym, że maszyna wylądowała w oddalonej o 300 km Asabie.

Co zawiodło? Zdania są podzielone
 

Co do tego jaka jest konkretna przyczyna zaistniałej sytuacji nie ma jednej spójnej wersji. Po wylądowaniu pasażerowie lotu zostali poinformowani, że znajdują się na lotnisku w Abudży. Po wyjściu z samolotu okazało się jednak, że nie jest to prawdą. Po chwili pilot samolotu stwierdził, że otrzymał błędny plan lotu, zgodnie z którym dotarł na inne lotnisko.

Afrykańska linia stwierdziła jednak, że pilot wiedział, że samolot wyląduje w Asabie ponieważ w trakcie lotu otrzymał informację o złych warunkach pogodowych, które uniemożliwiały dotarcie do Abudży. Podobno stewardessy pomyliły nazwę lotniska.

Sprawą zajmie się NCAA
 

Sprawa ta oczywiście trafiła w ręce Nigeryjskiego Urzędu Lotnictwa Cywilnego, które podjęło natychmiastowe działania. Uziemione zostały wszystkie leasingowane przez United Nigeria Airlines samoloty, ponieważ istnieje ryzyko podawania fałszywych informacji przez przewoźnika. Rzekomym powodem lądowania w Asabie miały być trudne warunki pogodowe panujące w Abudży, jednak w tym samym czasie w porcie docelowym bez problemu lądowały inne samoloty.