Powrót do listy wpisów
Po odszkodowanie za opóźniony lub odwołany lot do sądu czy do urzędu? Zderzenie teorii z praktyką
6 min czytania

Po odszkodowanie za opóźniony lub odwołany lot do sądu czy do urzędu? Zderzenie teorii z praktyką

Autor: AirCashBack 20-10-2022

29 września 2022 r. zapadł wyrok TSUE, zgodnie z którym we wszystkich krajach UE, nie tylko sąd, ale też właściwy urząd, zajmujący się prawami pasażerów linii lotniczych, może na podstawie decyzji administracyjnej przyznać podróżującym odszkodowanie za zakłócony lot. Wyrok zapadł w odpowiedzi na pytanie prejudycjalne skierowane do Trybunału, dotyczące spóźnionego o trzy godziny lotu z Nowego Jorku do Budapesztu. W ślad za wyrokiem pojawiło się wiele pytań, jak procedura przyznawania odszkodowań lotniczych wygląda w polskich realiach. W niniejszym artykule postaramy się wyjaśnić wszystkie wątpliwości związane z tą kwestią.

Podstawa prawna

Podstawą dochodzenia odszkodowania za zakłócony lot jest Rozporządzenie (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady. Natomiast zgodnie z Art. 205a ust. 1 Ustawy Prawo Lotnicze z 3 lipca 2002 r., organem administracyjnym kontrolującym przestrzeganie ww. Rozporządzenia w Polsce jest Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

Stan do końca marca 2019 r.

Do końca marca 2019 r. skargi pasażerów za naruszenie przepisów Rozporządzenia (WE) nr 261/2004 można było kierować do wyodrębnionej komórki organizacyjnej Urzędu Lotnictwa Cywilnego – Komisji Ochrony Praw Pasażerów. Aby móc zgłosić swoje roszczenie, wystarczyło wypełnić formularz dotyczący skarżonego lotu i załączyć dokument podróży (np. kartę pokładową). Cała procedura była całkowicie darmowa, co było zaletą dla pokrzywdzonych pasażerów.

Postępowania zgłoszone do ULC kończyły się wydaniem decyzji administracyjnej stwierdzającej lub negującej naruszenie przepisów Rozporządzenia (WE) nr 261/2004. Co istotne, decyzja zapadała niezależnie od chęci udziału przewoźnika w sprawie. Ponadto, na daną decyzję sąd mógł nałożyć klauzulę wykonalności, po czym - w razie potrzeby - istniała możliwość skierowania sprawy do komornika.

Zmiany wprowadzone w kwietniu 2019 r.

Istotne  z punktu widzenia poszkodowanych pasażerów zmiany w przepisach nastąpiły w kwietniu 2019 r. Wtedy to Komisja Ochrony Praw Pasażerów została zastąpiona przez Rzecznika Praw Pasażerów przy Prezesie Urzędu Lotnictwa Cywilnego. W teorii, Rzecznik posiada uprawnienia do prowadzenia postępowań w sprawach pozasądowego rozwiązywania sporów konsumenckich i widnieje w rejestrze prowadzonym przez Prezesa UOKiK. W praktyce, system dochodzenia odszkodowań znacznie się przez ww. zmianę skomplikował.

Jak wygląda postępowanie prowadzone przez Rzecznika Praw Pasażerów?

David Janoszka - prawnik, specjalista w zakresie ochrony praw pasażerów z firmy AirCashBack wyjaśnia: “Aby móc ubiegać się o odszkodowanie, pasażer może wnieść skargę do Rzecznika Praw Pasażerów dopiero po przeprowadzeniu postępowania reklamacyjnego (nie wcześniej niż po 30 dniach od wniesienia reklamacji). Jeżeli skarga jest poprawna formalnie, Rzecznik informuje o tej skardze przewoźnika. Przewoźnik lotniczy musi wyrazić zgodę na udział w postępowaniu, aby mogło być ono prowadzone dalej. Jeżeli nie wyrazi zgody albo nie udzieli odpowiedzi w terminie 21 dni od dnia otrzymania pisma od Rzecznika Praw Pasażerów, informującego o wszczęciu postępowania, postępowanie zostaje zakończone.”

Jak można się domyślić, przewoźnicy mają tendencję do niewyrażania zgody na udział w prowadzonym postępowaniu. Najczęściej ignorują oni skargi, co powoduje, że działania Rzecznika Praw Pasażerów są z perspektywy pokrzywdzonego pasażera bezskuteczne.

Istnieją jednak sporadyczne sytuacje, w których linie lotnicze zgadzają się na udział w postępowaniu. Przewoźnik przedstawia wówczas swoją propozycję ugody, na którą pasażer może przystać bądź też w odpowiedzi zaproponować swoje warunki. Jeżeli obie strony dojdą do porozumienia, a przewoźnik mimo tego nie wypłaci pasażerowi odszkodowania, zawarta przez nich ugoda może być egzekwowana przez komornika. Aby było to możliwe, w pierwszej kolejności sąd musi nałożyć na nią klauzulę wykonalności, następnie można skierować do komornika wniosek egzekucyjny.

Jak teoria sprawdza się w praktyce?

Niewielki odsetek spraw kończy się zawarciem ugody w ramach postępowania prowadzonego przed Rzecznikiem Praw Pasażerów. Jeżeli ma to miejsce, najczęściej pasażerowi zostaje wypłacona niepełna kwota należnego mu odszkodowania. Co więcej, przewoźnicy w zdecydowanej większości nie zgadzają się na udział w postępowaniu ugodowym, co powoduje, że, aby skutecznie zlikwidować szkodę, sprawa musi trafić na drogę sądową.

Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, iż pomimo zapisu w art. 205a ust. 14 Ustawy Prawo Lotnicze, zgodnie z którym “Zadaniem Rzecznika Praw Pasażera jest umożliwienie zbliżenia stanowisk stron postępowania, o którym mowa w ust. 1, w celu rozwiązania przez nie sporu w terminie nie dłuższym niż 90 dni kalendarzowych od dnia otrzymania przez Rzecznika Praw Pasażera kompletnej skargi pasażera.”  sprawy prowadzone przed tym organem trwają często nawet kilka lat. Wynika to z faktu, że zespół pracujący przy Rzeczniku Praw Pasażerów jest niewydajny. Stanowi to konsekwencję błędów organizacyjnych, które miały miejsce na etapie tworzenia tej instytucji w 2019 r. Braki finansowe i kadrowe doprowadziły m.in. do tego, że Rzecznik realnie mógł rozpocząć swoją działalność dopiero 1 lutego 2020 r. Oznacza to, że miał on aż 10 miesięcy opóźnienia, co już na starcie spowodowało znaczące zaległości, których do dzisiaj nie udało się nadrobić.

Zgłoszenie roszczenia do Rzecznika Praw Pasażera zazwyczaj powoduje, że pasażer tylko traci czas

Wniesienie skargi do Rzecznika Praw Pasażerów przerywa bieg przedawnienia roszczenia (który w przypadku roszczeń z Rozporządzenia (WE) nr 261/2004 wynosi w Polsce zaledwie 1 rok). Przedawnienie zaczyna być na nowo liczone od dnia zakończenia postępowania przed Rzecznikiem. Oznacza to, że od tego momentu pasażer ma 1 rok na ewentualne wniesienie sprawy na drogę postępowania sądowego.

Jak zwraca uwagę David Janoszka z AirCashBack: “Przewoźnik nie ma obowiązku brania udziału w postępowaniu przed Rzecznikiem, a nawet jeżeli weźmie w nim udział, nie musi zgadzać się na jakiekolwiek warunki proponowane przez pasażera. W ten sposób pasażer traci czas na uzyskanie odszkodowania, nie mając jakiejkolwiek gwarancji zakończenia postępowania albo możliwości pewnego ustalenia zasadności roszczenia odszkodowawczego (np. czy nie zaistniały nadzwyczajne okoliczności zwalniające przewoźnika z odpowiedzialności odszkodowawczej)."

Wyrok TSUE, a sytuacja w Polsce

W obliczu informacji przedstawionych w artykule, wspomniany wyrok TSUE jest całkowicie bez znaczenia dla postępowań prowadzonych w Polsce. Potwierdza on jedynie przepisy ujęte w Rozporządzeniu (WE) nr 261/2004, zgodnie z którymi każde państwo musi mieć wyznaczony organ odpowiedzialny za jego realizację. Organy te mogą, ale nie muszą, być uprawnione do egzekwowania od przewoźników wypłaty odszkodowania.

“Na podstawie tego przepisu do marca 2019 r. ULC wydawało decyzje administracyjne orzekające o konieczności wypłaty odszkodowania pasażerom, które w przypadku braku dalszej reakcji ze strony przewoźnika mogły być wykonywane na drodze egzekucyjnej, tzn. taką decyzję można było skierować do komornika. Obecnie ULC (w tym Rzecznik Praw Pasażera przy ULC) nie ma możliwości nakładania na przewoźników obowiązku wypłaty odszkodowania, albowiem nasze rodzime przepisy nie dają takiej podstawy. W Polsce wyłącznie sądy powszechne mogą orzekać o konieczności wypłaty odszkodowania na podstawie Rozporządzenia (WE) nr 261/2004”. - podsumowuje David Janoszka.

W związku z powyższym na ten moment droga sądowa jest jedyną realną szansą dla pasażera na skuteczne zakończenie sprawy i uzyskanie odszkodowania. Warto jednak pamiętać, że zgłoszenie sprawy do sądu wiąże się z opłatami, które - jeśli powierzysz nam swoje roszczenie - w całości pokryje za Ciebie AirCashBack.

Jeżeli chcesz zaoszczędzić czas i pieniądze, możesz zlecić nam dochodzenie należnego Ci odszkodowania. Wypełnij formularz zgłoszenia szkody lub kliknij w poniższy przycisk - my zajmiemy się resztą! Z AirCashBack możesz mieć pewność, że Twoja sprawa trafi w najlepsze ręce.


Udostępnij znajomym