W czwartek, 13 lutego zaplanowano strajk generalny w Belgii. W wyniku tego lotnisko w Brukseli odwołało wszystkie planowane odloty samolotów pasażerskich. Co więcej, zakłócenia dotkną większość samolotów przylatujących tego dnia do stolicy Belgii. Problemy zapowiedziało także położone niedaleko Brukseli lotnisko w Charleroi.
Jak poinformowało w poniedziałek stołeczne lotnisko Bruksela Zaventem, ze względu na to, że ogromna liczba pracowników obsługi i ochrony ma zamiar wziąć udział w czwartkowym strajku, zdecydowało się ono na odwołanie wszystkich wylotów pasażerskich tego dnia.
Kierownictwo portu lotniczego zaapelowało o nieprzyjeżdżanie tego dnia na lotnisko. Dodało też, że przewoźnicy skontaktują się ze wszystkimi pasażerami, których loty zostały odwołane.
Władze lotniska poinformowały, że zakłócenia dotkną także samoloty przylatujące do Brukseli. Część z nich może zostać odwołana. Kierownictwo portu zaleca wszystkim pasażerom zweryfikowanie statusu swojego lotu na stronie linii lotniczej lub na stronie lotniska.
Belgijskie linie lotnicze Brussels Airlines oświadczyły, że początkowo planowały odwołać 75 proc. lotów wylatujących z Zaventem. Jeśli jednak władze lotniska postanowiły o odwołaniu wszystkich wylotów, przewoźnik musi dostosować się do tej decyzji.
Rzecznik Brussels Airlines, Nico Cardone, zapowiedział, że firma zorientuje się, czy uda się zrealizować niektóre loty z zagranicy, czy musi szukać innych rozwiązań. Jednakże zdecydowana większość przylotów zostanie prawdopodobnie odwołana.
Podbrukselskie lotnisko w Charleroi, skąd operują niskobudżetowi przewoźnicy, również zapowiedziało odwołanie wszystkich czwartkowych wylotów. Realizowane będą jedynie przyloty z państw strefy Schengen, ale już nie z krajów spoza strefy. W opublikowanym w poniedziałek oświadczeniu port lotniczy poinformował, że decyzja ta podyktowana jest spodziewanymi brakami kadrowymi związanymi ze strajkiem. Mogłoby to odbić się na bezpieczeństwie operacji lotniczych.
Czwartkowy strajk generalny w Belgii zorganizowały krajowe związki zawodowe. Protestują one przeciwko planom emerytalnym i pracowniczym nowego belgijskiego rządu federalnego. To kontynuacja trwających od przeszło miesiąca strajków pracowników transportu w Belgii.
Przewoźnik lotniczy nie ma bezpośredniego wpływu na wystąpienie “okoliczności nadzwyczajnych”. Za takie zdarzenia uważane są strajki personelu lotniska. Z tego względu zostaje on zwolniony z wypłaty odszkodowania poszkodowanym pasażerom.
Co istotne, linia lotnicza wciąż jest zobowiązana do opieki nad pasażerami oraz zapewnienia zwrotu kosztów biletu lub zmiany planu podróży. Należy więc pamiętać o przysługujących nam prawach pasażera.